środa, 16 stycznia 2013

I

  Wybiła godzina 12.30, uczniowie szturmem ruszyli w stronę stołówki. Selena i Taylor wraz ze swoim lunchem zbliżały się do stolika, przy którym zawsze spożywały posiłek. Selena siadając przy stoliku, rozejrzała się dookoła, szukając po stołówce George'a.

  - Słyszeliście newsa? - Do stolika dziewczyn dosiadł się Zayn, ubrany w czarne spodnie rurki i skórę tego samego koloru.

  - Jakiego newsa? - odpowiedziała Taylor sięgając po sól.

  -Gdzie wy macie uszy - oburzył się Zayn układając swój lunch na stoliku.

  - To może nas oświecisz - odezwała się Selena, zajęta obserwowaniem George'a, który konsumował swój lunch wraz z Harry'm, Liamem i Louisem przy stoliku przy oknie.

  - Może pobawimy się w zgaduj zgadula? - zaproponował Mulat.

  - Jak ja ci się zaraz pobawię to zobaczysz. - Taylor podniosła pięść, by uderzyć Malika w ramię.

  -Rozumiem, że masz ciotę, ale to nie oznacza, że musisz bić niewinnego chłopca.- Zayn zrobił minę smutnego psiaczka.

  -Selena, czy ty nie masz wrażenia, że Zayn za dużo czasu z nami przybywa i za dużo o nas wie? - Blondynka zwróciła się do Seleny, która nadal obserwowała George'a.

  - Ok, sorry. - Zayn w podniósł do góry ręce w geście poddania się. - Nie oburzaj się tak, kowbojko.
Taylor ponownie podniosła pięść do góry.

  - Ok, sorry - Mulat ponownie przeprosił. - Więc wracając do newsa. Lepiej się trzymajcie bo inaczej spadniecie z krzeseł.

  - Zayn, mów wreszcie! - zażądała Brunetka, spoglądając na swojego przyjaciela.

  - Znienawidzona jak Maria Antonina, królowa szkoły, wrzód na zdrowym...

  - Skończ z tym - przerwała Mulatowi Selena.

  - Wiemy, że chodzi o Amelię - odezwała się Taylor. - Co z nią?

  - Wyjeżdża do Włoch! Na zawsze! - Zayn spojrzał na swoje przyjaciółki.

  -Żartujesz!? - Selena wraz z Taylor krzyknęły równocześnie.

  - W tej sprawie nie da się żartować. - Zayn pokręcił głową.

  - Słyszeliście ostatnią wiadomość. - Przy stoliku pojawiła się Cher i Emma.

  - O Amelii? - zapytała Selena. Cher kiwnęła głową.

  - Zayn nam przed chwilą powiedział - wytłumaczyła Taylor.

  - Ciekawe dlaczego wyjeżdża? - odezwała się Emma, dosiadając się do Seleny, Taylor i Zayna.

  - Może zaraz się dowiemy - rzekła Selena, wskazując na Amelię kroczącą wraz z Danielle i Perrie przez środek stołówki.

***
   - I pamiętaj Dan - Amelia zwróciła się do swojej przyjaciółki. - Różowy i żółty do siebie nie pasują. Zrozumiano? - panna Peazer kiwnęła głową.

  - A dla mnie jakieś rady? - zapytała cicho Perrie wycierając spływającą łzę.

  - Bądź sobą i pamiętaj, że nie każdy chłopak, który stawia ci drinka chce iść z tobą do łóżka. - Pannie Edwards wróciło wspomnienie, które na pewno chciałaby zapomnieć na zawsze. Dwa miesiące temu próbowała zaprosić niejakiego Jaymiego do domu na przysłowiową herbatę. Chłopak domyślił się jednak wcześniej co oznacza owa  herbata. Zostawił samotną Perrie na chodniku, tłumacząc się bólem głowy. Później okazało się, że jest gejem.

  - Będziemy tęsknić. - Danielle przytuliła Amelię i zaczęła płakać.

  - Ja też, ja też. Nawet nie wiecie jak - zapewniała ich panna Lily. - Zapamiętajcie: sekrety dzielą, ale zawsze wychodzą na jaw. No, koniec tych czułości. - Amelia opuściła uścisk Danielle. - Idźcie już do domu. Rano mam samolot i muszę się wyspać.

  Danielle i Perrie ostatni raz pożegnały się z Amelią i opuściły jej dom. Wychodząc na chodnik zadzwonił telefon panny Peazer.

  - Liam? - zapytała Perrie.

  - Tak - odpowiedziała Danielle. - Zaprasza nas na imprezę do Zayna.

  - Odpisz, że wpadniemy - zarządziła Perrie. - Muszę się odstresować. Zayn zawsze ma dobre drinki.

  - Załatwione. - Danielle nacisnęła przycisk wyślij.

***

  Impreza Zayna rozkręcała się na dobre. Josh szeptał coś na ucho lekko pijanej już Selenie siedzącej mu na kolanach. Cher i Emma oddawały się czułościom na tarasie za domem. Pijany Harry tłumaczył coś zawzięcie George'owi. Eleanor i Louis siedzieli nad brzegiem basenu trzymając się za ręce. Zayn próbował nauczyć Taylor jak wykonuje się drink Jamajka, Blondynka niestety niebyła pilną uczennicą i za każdym razem drink nadawał się do wylania.
  - Nareszcie! - krzyknął Liam za widok Danielle i Perrie.
  - Przepraszam kochanie za spóźnienie, ale Perrie musiała się przebrać. - Panna Peazer namiętnie pocałowała Payne'a.
  - Już ci przebaczyłem. - Liam objął ramieniem swoją dziewczynę.
  - Jak was widzę to rzygać mi się chce - westchnęła Perrie i udała się w stronę stolika z drinkami.
  - Co dla ciebie księżniczko? - Zayn zwrócił się do Perrie, która jest obiektem jego uczuć od dłuższego czasu.
  - Może najpierw coś lekkiego - odpowiedziała Perrie trzepocząc zalotnie swoimi rzęsami.
  - To ja was zostawię samych - odezwała się Taylor. - Powodzenia - szepnęła Zaynowi na ucho i udała się w stronę George'a i Harry'ego. Zayn lekko się zarumienił i sięgnął po produkty potrzebne w przygotowaniu drinka.
  Impreza dobiegała końca. Muzyka przestała grać, nikt nie zauważył, że trzeba włączyć nową płytę. W sypialni państwa Malik Eleanor i Louis uprawiali seks. Taylor dała się wciągnąć Harry'emu i wraz z nim i Georgem grała w butelkę. Danielle i Liam oddawali się miłości na tarasie - gdzie wcześniej miłosnym igraszkom oddawały się Cher i Emma. Josh wraz z Seleną krążył po willi państwa Malik w poszukiwaniu miejsca, gdzie mógłby w spokoju dobrać do Seleny. Perrie i Zayn rozmawiali natomiast razem nad basenem. Panna Edwards ciągle się śmiała.

  - Dlaczego wcześniej nie zwróciłam na ciebie uwagi? - Perrie zapytała radosnego Mulata.

  - Sama musisz siebie o to zapytać - odpowiedział Zayn, wzruszając ramionami.

  -Wiesz, lubię cię - rzekła cicho Perrie.

  - Wiesz, że ja ciebie też- odpowiedział po chwili, nachylił się w stronę ust swojej towarzyszki. Ich pocałunek był krótki, ale bardzo namiętny. Został przerwany włączającą się muzyką. Zayn rozejrzał się i zobaczył przy aparaturze Amelię z butelką whisky.

  - Impreza beze mnie. Wow! Jeszcze nie wyjechałam a wy już się bawicie - Amelia ledwo trzymała się na nogach. Po chwili z willi państwa Malik wybiegła Selena z Joshem. Na tarasie Danielle i Liam oderwali się od siebie i  zaczęli się ubierać.

  - Co tu się dzieje? - Zza Amelii wyłoniła się Cher i Emma.

  - Chyba raczej ja chcę wiedzieć, co tu się dzieje! - krzyknęła panna Lily.

  - Amelia!- Na widok swojej przyjaciółki Danielle próbowała schować się na za Liamem.

  - Widzę cię - westchnęła Amelia, upijając kolejny łyk alkoholu.

  - Powinnaś iść do domu. Jutro, to znaczy dziś masz lot do Włoch. - Liam podszedł do Blondynki i wziął ją za rękę.

  - Puszczaj mnie, nie będziesz decydował co mam robić, Payne. - Amelia wyrwała mu się.

  - Co to za krzyki? - W ogrodzie zjawił się Louis zapinający ostatnie guziki swojej kolorowej koszuli.

  - Co cię to obchodzi, pedale. Myślisz, że nie wiem, że biedna Calder jest tylko przykrywką dla twojego gejostwa. Biedna dziewczyna, jak ona musi się męczyć w czasie waszego aktu seksualnego, pozwalasz jej czasem wspomagać się wibratorem?

  - Amelio, skończ!- zażądał Zayn.

  - Nie będziesz mnie tu uciszał męska psiapsiółko. - Amelia powiedziała to z wyraźną pogardą w głosie.

  - Amelia, powinnaś posłuchać chłopaków. Dzisiaj masz samolot. Musisz być wyspana. - Perrie objęła swoją przyjaciółkę ramieniem.

  - Nie dotykaj mnie!- krzyknęła panna Lily, odpychając Perrie od siebie. - Wiesz, Edwards, jesteś największą puszczalską dziwką. Nie spałaś chyba już tylko z pastorem i Horanem.

  - Koniec z tym - zarządził Zayn i wraz z Liamem próbowali uspokoić Amelię. Blondynka miała jednak w sobie tyle siły, że dopchnęła chłopaków i zbliżyła się w stronę basenu.

  - Za moje pieprzone przyjaciółki i zjebanych sąsiadów! - krzyknęła i wybiła zwartość butelki do ostatniej kropli, po czym skoczyła do basenu. Jej ciało bezwładnie opadało na dno.

  - Cholera! - krzyknęła Danielle. - Ona nie umie pływać.

  George natychmiast wskoczył do basenu na pomoc Amelii. Zanurkował, pochwycił ciało Amelii i po chwili wyłonił się ponad taflę wody. Wszyscy podbiegli i pomogli mu wyciągnąć bezwładne ciało panny Lily.

  - Ona nie oddycha - rzekła Taylor, sprawdzając jej puls.

  - Żartujesz? - Selena nachyliła się i również zbadała puls.

  - Czy ona nie żyje? - zapytała Perrie ze łzami w oczach.

  - Musimy ją ratować! - krzyknęła Cher i podbiegła w stronę ciała Amelii. Odchyliła jej głowę do tyłu i rozpoczęła masaż serca.

  Trzydzieści uciśnięć klatki piersiowej i dwa wdechy. Cher powtórzyła tą czynność po raz jedenasty. Perrie lekko łkała w ramionach Zayn'a. Danielle ściskała dłoń Liama. Selena tuliła w swoich ramionach przestraszoną Taylor. Eleanor i Louis zaprowadzili Georga do willi Malików, by mógł się ogrzać.

/ Rachel Diggs - Hands of Time /

  - Cher! Przestań! Ona nie żyje! - krzyknęła Emma i próbowała oderwać Cher od martwego ciała Amelii. 
 
  Po chwili panna Lloyd podniosła się i zaczęła płakać. Emma mocno ją przytuliła. Płacz Perrie stawał się coraz głośniejszy. Danielle wpadła w ramiona Liama, a Selena próbowała uspokoić Taylor.

   - Co z nią? - Eleanor wróciła nad basen.

   - Nie żyje - szepnął cicho Harry. Twarz Eleanor zbladła, po czym zapytała: - Co my teraz zrobimy?
 
   - Nie wiem - odrzekł Harry i zaczął oddalać się od basenu.

   - A ty gdzie!? - krzyknął Liam.

   - Przepraszam, ale nie mogę - odpowiedział Loczek i zaczął uciekać. Josh rozpoczął za nim wyścig. Po krótkim biegu Harry leżał na trawniku, przygnieciony ciałem Josha.

   - Ja mam pomysł - odezwał się Louis. - Zabierzemy jej ciało i zakopmy w lesie.

   - Chyba oszalałeś! - Perrie opuściła uścisk Zayna. - Ona była moją przyjaciółką, a waszą znajomą.

   - Ok, to masz jakiś lepszy plan? - zapytał Louis, rozglądając się na znajomych nad basenem.

   - Zadzwońmy po pogotowie i policję - szepnęła, łkając Danielle.

   - Już za późno, ona nie żyje - westchnął Josh. - Ja popieram pomysł Louisa. Ktoś jeszcze? - spojrzał na pozostałych.

   - My też! - rękę podniosła Cher, a za nią Emma.

   - Cher, Emma i Josh popierają mój pomysł. Ktoś jeszcze? - Louis spojrzał na Harry'ego.

   - Ja. - Rękę podniosła zdenerwowana Taylor.

   - Chyba na głowę upadliście! Jak wy to sobie wyobrażacie? Pojedziemy do lasu, zakopiemy jak psa i zapomnimy i o niej zapomnimy? To nierealne. - Perrie spojrzała na ciało Amelii.

   - Zgadzam się z Perrie - odezwał się Zayn.

   - Pięć do dwóch - powiedział Louis.

   - My z Danielle popieramy Louisa - zakomunikował Liam.

   - Was to śmieszy? Co to za głosowanie? - Perrie uklękła przy ciele Amelii.

   - Perrie, zrozum. Jesteśmy młodzi, całe życie przed nami i chcesz to wszystko zepsuć? - Danielle objęła ramieniem Perrie.

   - Więc co? - zapytał Louis.

   - Las! - odpowiedział Josh.

***

  Tej nocy Niall nie mógł zmrużyć oka. Cieszył się wyjazdem Amelii, miał już dość jej drwin i docinek. Wierzył, że teraz jego życie się zmieni. Szybko opuścił ciepłe łóżko, założył dresy i bluzę. Do kieszonki wsunął telefon, sięgnął po kask. Powoli i bezszelestnie zszedł do garażu po rower. Jazda na rowerze była dla Nialla najlepszym sposobem na odstresowanie się. Od kiedy pamięta zawsze w życiu towarzyszy mu rower. Tej nocy postanowił udać się na na przejażdżkę do lasu. Obserwując domostwa sąsiadów uświadomił sobie, że wszyscy już śpią. Czuł się wolny, nikt nie będzie go krytykował, ani się z niego śmiał.
  Niall zamierzał już opuszczać las, kiedy usłyszał głosy. Zostawił rower w rowie i cicho ruszył w stronę słyszanych głosów. Po kilku krokach zobaczył swoich znajomych ze szkoły, jeśli tak mógł ich nazwać. Dokładnie przyglądał się im ale było zbyt ciemno, aby dokładnie widzieć co się dzieje.
  - Sekret do końca życia? - usłyszał głos Louisa i zobaczył jak wyciąga dłoń.
  - Do końca życia - odpowiedzieli pozostali i położyli swoje dłonie na dłoni Tomlinsona.

***

  Rok później,
London News
Dziś mija pierwsza rocznica zaginięcia Amelii Lily (l.16). Przypominamy dziewczyna wyszła z domu rok temu i do tej pory nie wróciła.

Daily Express
Amelia Lily miałaby teraz 17 lat. Czy nadal żyje?

Selena i Josh byli wtedy na zakupach.
Taylor pomagała Harryemu w zadaniu domowym z literatury.
George czytał książkę w ogrodzie i spoglądał na braci bawiących się w piaskownicy.
Cher i Emma oddawały się miłosnym igraszkom.
Danielle pomagała Perrie przygotować się na randkę z Zaynem.
Liam kosił trawę w ogródku.
Eleanor wracała do domu po kolejnej kłótni z Louisem.
Louis oglądał album ze wspólnymi zdjęciami z Eleanor.
Zayn z nerwów przed randką z panną Edwards kończył palić n-ego już papierosa.
Ich telefony zadzwoniły jednocześnie. Każde z nich spojrzało na ekran i odczytało wiadomość

From Unknown
Suka wróciła! Gra na śmierć i życie się rozpoczęła -A
P.S. Zapnijcie pasy, szykuje się ostra jazda!

________________

Jedyneczka za nami. Czekam na komentarze.

12 komentarzy:

  1. BOMBA ! Świetny ! bardzo mi się podoba ! Zapraszam do siebie :
    i-w-a-n-t-y-o-u-b-a-c-k.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zawiedziona, że prawie w ogóle nie masz komentarzy :x Jejku, a przeczytałam dopiero 1 rozdział i już mną wstrząsnęło. DZIEWCZYNO - reklamuj się, reklamuj i jeszcze raz reklamuj! Poproś ohh-my-my.blogspotk.com żeby Cię poleciła, czy coś. No kurde, bo talent masz niesamowity, serio. Dziś wyśle tego bloga moim przyjaciółkom, na pewno im również się spodoba :D Powinnaś pisać książke, bez kitu. Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. K O Z A K ! *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam do zgłoszenia się do konkursu na najlepsze opowiadanie autorskie. http://blog1112223.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam pll więc trafiłaś w dziesiątkę z opowiadaniem na podstawie serialu. Poza tym świetnie piszesz na pewno będę czytać. Ciekawi mnie kto okaże się być A.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochami pll i twojego bloga.Niesamowicie piszesz!!

    OdpowiedzUsuń
  7. oo kurwaa ale bedzie jazda hahaha
    nienawidzę tej całej paczki za to iż to zrobili
    idioci :(
    no idę czytać dalej ;*
    Lolaaa <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowny *_* genialny, genialy i jeszcze raz genialny. Z wszystkich blog jakie przeczytałam (było ich dużo) twój jest najlepszy. Zapraszam na mój blog http://love-and-dreamss.blogspot.com/
    Shadow.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobre wróć! ŚWIETNEEEEE!!!!!! IDĘ CZYTAĆ NASTĘPNE PA! (OCZYWISCIE TWOJE;))

    OdpowiedzUsuń